Przygotowujący się do rundy wiosennej Bizon Cerkwica w meczu z Bałtykiem Gostyń urządził sobie ostry trening strzelecki. Podopieczni trenera Kamila Paska w ładnym stylu zwyciężyli 7:1.

 

 

Piłkarze Bizona od początku narzucili swój styl gry. Kombinacyjna, ładna technicznie i szybka gra Bizona kontrastowała ze sposobem gry Bałtyku, który jeden z kibiców określił mianem „laga i do przodu”. Duża w tym zasługa nowych graczy Bizona, w szczególności Tomasza Wlaźlaka, który w środku pola reżyserował grę naszej drużyny. Słowa uznania należą się też Patrykowi Hasikowi, który kilkakrotnie popisał się bardzo udanymi interwencjami.

Honorowa bramka dla Gostynia padła w 68 minucie po chwilowym rozprężeniu naszej obrony spowodowanym zejściem w wyniku lekkiej kontuzji ostoi defensywy, stopera Rafała Latawca.

Bizon1

Piłkarze po meczu Bizon-Bałtyk

Bizon Cerkwica – Bałtyk Gostyń 7:1

Bizon: Patryk Hasik – Adrian Płotała, Rafał Latawiec, Łukasz Kubicki, Bartosz Kiedrowski – Sebastian Kwiatkowski, Norbert Michalski, Tomasz Wlaźlak, Tomasz Kaczyński – Kamil Serwoński, Tomasz Makar.

Rezerwowi: Grzegorz Hercyk, Seweryn Pszczoła, Cezary Ścisłowski – wszyscy grali w meczu.

Bramki dla Bizona: Michalski (4), Wlaźlak – dwie (29 z karnego i 71) Kwiatkowski – dwie (36 i 51), Pszczoła (63), Serwoński (85).

karnickie.info