Mieszkańcy Cerkwicy udekorowali swój kościół. Piękny wystrój świątyni wprowadza w świąteczny czas. O ważnym przesłaniu płynącym z Bożego Narodzenia pisze ks. proboszcz dr Andrzej Supłat.

39159149111

  Mieszkańcy Cerkwicy wraz z księdzem proboszczem udekorowali swój kościół. Tuż przy ołtarzu stanęła duża choinka oraz bożonarodzeniowa szopka. Na tle obrazu oświetlonego nocą Betlejem widnieją figury Maryi, Józefa i dzieciątka leżącego w żłobie. Świąteczne świecidełka na choince dopełniają tę biblijną scenę i całość wygląda naprawdę urokliwie.

  ”Intryguje mnie wielkość prostoty. Największe dzieła Rembrandta czy van Gogha przedstawiają często wydarzenia z codzienności. Tłumy ludzi stają przed obrazem „Jedzący kartofle”. A przecież podobne sceny wydarzają się codziennie obok nas. Sami jesteśmy autorami podobnych… Dlaczego zatem są one takie ładne na obrazie, a w rzeczywistości nikogo nie wzruszają? Być może nie kochamy tego, co robimy. Może przestaliśmy tworzyć życie. Robić coś z miłością dla kogoś… Każdy gest miłości tworzy człowieka, buduje w nim dobro, budzi uśpione piękno. Wielkość prostoty. Nie trzeba van Gogha i Rembrandta, by malować sceny życia na płótnie. Bóg narodził się tam, gdzie było miejsce, w zwykłej szopie. Przychodzimy do niej od ponad dwóch tysięcy lat i jakoś nam się ta prostota nie znudziła. Dlaczego? Bo w tej zwykłej scenerii jest Prawda, autentyczne wydarzenie. Stajemy zdumieni, zachwyceni i patrzymy na Jezusa leżącego w żłobku. Czy nie jest to znak tęsknoty za prawdą, szczerością, autentyzmem w naszym życiu? Zaplątani w świecie, chociaż wzrok mamy dobry, dziś z maskami na twarzy, bo boimy się o siebie, o innych, ograniczeni śmiercionośnym wirusem, chcemy znaleźć kogoś, kto jest prawdziwy, nieprzekupny, niesprzedajny, uzdrawiający. Idźmy do Betlejem, aby tam się zapatrzeć i oderwać od tego, co płaskie. To wystarczy, by powtórzył się cud betlejemskiej nocy… Tego życzę wszystkim czytelnikom karnickiego info”

25118634865514863256

Proboszcz cerkwickiej parafii ks. dr Andrzej Supłat