Tak silnej wichury jak w miniony weekend nie było od lat. Większość interwencji naszych strażaków dotyczyła powalonych drzew. Z powodu braku prądu musieli także podłączyć agregat prądotwórczy do aparatu tlenowego ratującego życie.
To był pracowity weekend strażaków Ochotniczych Straży Pożarnych z Cerkwicy i Karnic. Orkan Nadia dał się we znaki na terenie całej Polski. Przyczynił się do wielu interwencji straży pożarnej. Powalone drzewa tarasowały drogi i zrywały linie energetyczne. Silny wiatr przyniósł ze sobą również szkody w prywatnych posesjach. W wielu miejscach z dachów pospadało pokrycie, uszkodzone zostały również ogrodzenia i bramy. Niezbędna była interwencja polegająca na podłączeniu agregatu prądotwórczego do aparatu tlenowego dla ratowania funkcji życiowych. Poza interwencjami na terenie gminy Karnice, strażacy wyjeżdżali również do Włodarki, Dziadowa, Rotnowa i Popieli. We wszystkich tych miejscowościach powalone drzewa utrudniały komunikację.
Mocny porywisty wiatr wyrządził wiele szkód. W całej Polsce strażacy interweniowali ponad 15 tysięcy razy. W naszym powiecie, który był w najtrudniejszej strefie gdzie ostrzegano przed 3 stopniem zagrożenia, interwencji było ponad 200. Na szczęście podsumowując wszystkie wyjazdy OSP z naszej gminy nikt nie został poszkodowany w wyniku panujących warunków.
karnickie.info
2 comments
Anonim says:
sty 31, 2022
To była dla nich naprawdę mega trudna noc. Przez kilkanaście godzin na dwa wozy strażackie jeździli
Anonim says:
sty 31, 2022
Dziękujemy za wszelką pomoc.