Brak przeszło 560 sztuk podkładek szynowych, 2114 wkrętów do mocowania szyn oraz 379 haków mocujących, to efekt licznych kradzieży do jakich doszło w ostatnim czasie na torowisku rewalskiej wąskotorówki. Aby pomóc w złapaniu sprawców kradzieży, prezes Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej wyznaczył nagrodę w wysokości 1500 złotych.

1500 złotych, taką kwotę za wskazanie sprawców kradzieży elementów torowisk oferują władze Nadmorskiej Kolei Wąskotorowej. W ostatnim czasie takich kradzieży było już kilka. Pierwsza miała miejsce w czwartek, 19 lutego, na odcinku Karnice-Paprotno, kolejna w piątek 20 lutego, na odcinku Karnice- Dreżewo, ostatnia zaś w poniedziałek 23 lutego na linii Popiele-Rybokarty.

W sprawie kradzieży śledztwo prowadzi policja. Również władze spółki Nadmorska Kolej Wąskotorowa nie czekają biernie. Chcąc pomóc organom ścigania w złapaniu sprawców kradzieży, postanowiły ufundować nagrodę pieniężną.

- Mam nadzieję, że policja podejdzie do tej sprawy wyjątkowo skrupulatnie, aby jak najszybciej ująć i surowo ukarać sprawców, tak by w przyszłości tego typu sytuacje nie miały miejsca. My, jako spółka, aby pomóc policji w ujęciu przestępców postanowiliśmy ufundować nagrodę pieniężną w wysokości 1500 zł dla osoby, która wskaże sprawców kradzieży – dodaje prezes Cetera.

Kradzieże elementów torowiska do których doszło na terenie gminy Karnice, spowodowały ogromne straty dla rewalskiej kolejki. Z szacunków wynika, że ze złomu można otrzymać około 4 tys. zł. Szacuje się, że straty powstałe w wyniku kradzieży, na które składają się nie tylko same elementy mocujące, ale też koszty odtworzenia trasy, wyniosą około 60 tys. zł.

KARNICKIE.INFO