Na cmentarzach w całej Polsce bliscy zmarłych wykonują prace porządkowe tuż przed Świętem Zmarłych, 1  listopada. W Cerkwicy oraz Karnicach mieszkańcy także odwiedzają groby swoich bliskich, by wszystko było dopięte na tzw. ostatni guzik.

Święto Zmarłych to święto corocznie obchodzone w Polsce zarówno przez wierzących katolików jak i osoby niepraktykujące w wierze.  1 listopada większość ludzi składa tradycyjną  wizytę na cmentarzach swoim nieobecnym już wśród nas bliskim. Dużą wagę przykłada się do utrzymania porządku na grobach oraz przystrojeniu ich przeróżnymi ozdobami: kwiatami, zniczami. Najważniejsze jest jednak to palące się światełko na grobie. My odwiedzamy cmentarz w Cerkwicy oraz Karnicach.

DSC_0332

Ruch na cmentarzach nie jest jeszcze tak duży, jak w przypadający Dzień Zmarłych. Mimo to, można zaobserwować grupki osób, które już od początku października,  sukcesywnie zaczęły porządki na grobach swoich bliskich.

DSC_0324

- Wolę teraz, póki jeszcze nie ma takich tłumów, przygotować grób na Wszystkich Świętych. Właściwie odwiedzam cmentarz  raz w miesiącu, teraz jestem trochę częściej, bo kto by sprzątał groby pierwszego. Przyjdziemy wtedy tylko z córką i synami zapalić znicza i spotkać się z resztą rodziny, która zjedzie się na cmentarz. Zapalimy także znicz tutaj na ten grób i pomodlimy się – wskazuje palcem – od lat nikt go nie odwiedza.

Takich opuszczonych grobów, jak wskazała nam Pani Krystyna jest niestety wiele.  Warto zatem rozejrzeć się dookoła w tym dniu, można zrobić dobry uczynek…

Karnickie.info