Dzieci z Ciećmierza i Paprotna spontanicznie posprzątały w swoich miejscowościach. Może my dorośli nauczylibyśmy się czegoś od dzieci. Byłoby piękniej i czyściej.
„Mamy tylko jedną Ziemię a jej przyszłość zależy od każdego, na pozór niewielkiego, ludzkiego działania, zależy od każdego z nas”.
Florian Plit
Dzieci z Paprotna i Ciećmierza wiedzą, że nie uda im się naprawić całego świata, ale postanowiły zmienić choć jego mały fragment sprzątając swoją okolicę. Nie była to żadna ogólnopolska akcja – po prostu spontanicznie w czasie wolnym dzieci zebrały się i postanowiły posprzątać porozrzucane w okolicy śmieci. Swoim zachowaniem pokazały jak łatwo można zrobić coś pożytecznego, a przy tym doskonale się bawić. W Ciećmierzu korzystając z pięknej pogody dzieci wraz z instruktorem świetlicy i jedną z mam wybrały się na popołudniowy spacer. Pomysł o posprzątaniu trasy, którą mieli przebyć najmłodsi poparła cała świetlicowa grupa czyli Natalia, Nikodem i Bartek. Dzieci zabrały ze sobą foliowe worki i z uśmiechem na ustach ruszyły w teren. W Paprotnie było podobnie – grupa dzieci wpadła na pomysł, że posprząta park. Drużyna Mai w składzie: Hania, Marcin, Ania i Lena z ogromnym zaangażowaniem wysprzątała wszystkie śmieci znajdujące się na jego terenie. Po ciężkiej, ale jakże satysfakcjonującej pracy właściciele Pałacu w Paprotnie zaprosili całą grupę na pyszne ciasto i gorącą herbatę. Postawa tych wszystkich „Ekobohaterów” pokazała, że od najmłodszych lat jest w nich potrzeba dbania o przyrodę, z której chcą korzystać w pełni bez porozrzucanych papierków czy puszek. Miejmy nadzieję, że dobrymi, ekologicznymi nawykami dzieci uświadomią również dorosłych i już wkrótce nie będzie potrzeby sprzątania okolicy, bo każdy będzie dbał o porządek i otaczającą przyrodę.
karnickie.info