Warto spełniać marzenia. Krzysztof Kolanek spełnił ostatnio jedno ze swoich. Pokonał ponad 300 km, objeżdżając dokoła Zalew Szczeciński.
Ponad 310 km rowerem przez terytorium Polski i Niemiec pokonał w ostatnim czasie Krzysztof Kolanek. Sołtys Dreżewa spełnił swoje marzenie i objechał wokół Zalew Szczeciński. Podróż zajęła mu pięć dni, ale satysfakcja z realizacji zamierzonego celu jest ogromna. „Bez GPS’a, lecz z papierową mapą w kieszeni wyruszyłem w moją wymarzoną podróż. Rowerem jeżdżę odkąd pamiętam, ale trasa, którą wyruszyłem ostatnio była dla mnie wyzwaniem. Najbardziej obawiałem się wyjazdu z dużych miast, by nie zbłądzić oraz bariery językowej na stronie niemieckiej. Trasę podzieliłem na 5 etapów: Dreżewo-Świnoujście, Świnoujście-Anklam, Anklam-Trzebież, Trzebież- Szczecin Dąbie i Szczecin Dąbie-Dreżewo. Po co wyruszyłem w tą podróż? Chciałem sprawdzić siebie i dodać innym odwagi w spełnianiu marzeń. W Niemczech trasa była dobrze oznakowana. Po polskiej stronie bardziej sprawdzało się „koniec języka za przewodnika”, ale ludzie których spotkałem byli bardzo życzliwi i pomocni. Pogoda dopisała, mimo, że w nocy występowały jeszcze przymrozki. Byłem jednak bardzo dobrze zaopatrzony i nawet mróz nie był mi straszny. Spałem w namiocie, a posiłki przygotowywałem sobie sam w warunkach polowych oczywiście. Trasa była bardzo przyjemna i robiła duże wrażenie. Między Międzyzdrojami, a Świnoujściem natrafiłem na stary bunkier, natomiast w Trzebieży nocowałem na polu namiotowym, na którym odbywał się piknik wojskowy. To właśnie tam miałem okazję poznać właściciela samochodu marki Ford wyprodukowanego w 1963 roku. Wyjątkowe jest to, że auto brało udział w wojnie w Wietnamie. Moja przejażdżka dookoła Zalewu Szczecińskiego była wspaniałą przygodą, którą zapamiętam na długo. Kolejnym moim celem jest wyprawa na Hel i mam nadzieję, że ją również uda mi się zrealizować”. – mówił dla karnickie.info Krzysztof Kolanek.
Krzysztof Kolanek znany jest w lokalnej społeczności jako człowiek wielu pasji. Uśmiech na jego twarzy podczas wspomnień ostatniej wyprawy doskonale pokazuje jaką radość i satysfakcję mu ona sprawiła. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że Pan Krzysztof dokłada wszelkich starań aby w Gminnym Klubie Kultury w Karnicach powstała sekcja rowerowa. Dzięki temu wszyscy cykliści z naszej gminy będą mogli wyruszać na wspólne wyprawy. Życzymy Panu Krzysztofowi, aby jego plany i zamierzenia się spełniły oraz kolejne marzenia zostały zrealizowane.
karnickie.info