Dzięki dobrej grze całego zespołu i trafieniom Mariusza Wlaźlaka, Michała Drzewieckiego i Dominika Ratajskiego Bizon pokonał Zalew Stepnica. Wygrana powoduje, że Bizon nadal pozostaje w grze o utrzymanie w A-klasie. Jeśli wygra w ostatniej kolejce, to bez oglądania się na inne wyniki pozostanie w A-klasie na kolejny sezon.

3661418638

  W niedzielę na stadionie w Cerkwicy seniorzy Bizona Cerkwica rozegrali spotkanie z Zalewem Stepnica. Od wyniku tego meczu zależały dalsze losy drużyny. W rundzie jesiennej Bizon wygrał z Zalewem 5:0. Patrząc na ten wynik nadzieja na wygraną była ogromna i udało się. Po serii słabszych spotkań drużyna Krzysztofa Gustera pokazała, że potrafi grać dobry futbol.

  Od początku spotkania widoczna była przewaga cerkwickiego zespołu. W 5 minucie Bizon miał pierwszą okazję do zdobycia bramki. Niestety strzał Pawła Samulskiego obronił bramkarz gości, a kolejny oddany został z pozycji spalonej. Mimo usilnych starań przyjezdnych gra w pierwszych minutach meczu toczyła się głównie na ich połowie boiska. W 12 minucie po faulu na Michale Drzewieckim sędzia Tomasz Jakubowski podyktował rzut karny, który wykorzystał Mariusz Wlaźlak. Bramka otwierająca wynik tego meczu zwiększyła apetyt Bizona na kolejne celne strzały. Okazji było wiele, niestety piłka posyłana była tuż nad lub obok bramki przeciwnika. Szansą Zalewu na wyrównanie był mocny strzał na bramkę Szymona Kamińskiego w 42 minucie. Szczęśliwie dla Bizona piłka uderzyła jednak w poprzeczkę i cerkwicki zespół utrzymał do przerwy wynik 1:0.

  Druga część spotkania to coraz większa presja drużyny ze Stepnicy na zdobycie bramki wyrównującej. Bizon skutecznie odpierał ataki rywala, a dobre interwencje Szymona Kamińskiego pozwalały utrzymać prowadzenie. Rzut wolny w 58 minucie po faulu na Pawle Samulskim pokazał dobre zrozumienie naszych zawodników. Po wznowieniu gry Michał Drzewiecki dobił strzał Mariusza Wlaźlaka zwiększając prowadzenie swojej drużyny na 2:0. Presja była coraz większa. Oba zespoły chciały wyjść z tego pojedynku zwycięsko i robiły wszystko, by zdobyć komplet punktów. Nieskuteczne sytuacje bramkowe drużyny ze Stepnicy powodowały jej bardziej agresywną grę. Skutkiem tego były kolejne upomnienia i gra Zalewu w osłabieniu od 66 minuty. Dominikowi Ratajskiemu, który w 80 minucie na boisku zastąpił Pawła Samulskiego wystarczyło zaledwie pięć minut, by wykorzystać okazję na zdobycie bramki. Mocnym i pewnym strzałem pokonał on bramkarza, powiększając prowadzenie do 3:0. Tuż przed gwizdkiem kończącym to spotkanie kibice mogli obejrzeć kolejną znakomitą akcję Wlaźlaka i Drzewieckiego, która zaowocowała celnym trafieniem. Ostatecznie mecz pomiędzy Bizonem Cerkwica, a Zalewem Stepnica zakończył się wynikiem 4:0.

Bizon Cerkwica – Zalew Stepnica 4:0 (1:0)

Strzelcy bramek: Mariusz Wlaźlak (12’ i 89’), Michał Drzewiecki (58’), Dominik Ratajski (85’).

Skład drużyny: Szymon Kamiński, Łukasz Gorajski (87’ Tomasz Kuliberda), Dominik Socha, Piotr Górski, Michał Drzewiecki, Marcin Jaroszewicz, Mariusz Wlaźlak, Paweł Samulski(80’ Dominik Ratajski), Łukasz Goły, Krzysztof Guster, Jarosław Fijałkowski (Konrad Gałysa).

Zawodnik rezerwowy: Dmytro Deneha.

  Zdobyte w tym spotkaniu punkty spowodowały opuszczenie strefy spadkowej przez cerkwicki zespół. Z 19 punktowym dorobkiem Bizon znalazł się w tabeli tuż przed Zalewem Stepnica, Zniczem Wysoka Kamieńska i Bałtykiem Gostyń. By utrzymać się w A klasie drużyna musi wygrać ostatni mecz 26 kolejki z Falą Międzyzdroje. Liczymy na to, że spotkaniem ze Stepnicą Bizon przełamał złą passę i ostatni mecz sezonu zakończy się równie dobrym wynikiem.

DSC_1231DSC_1267DSC_1324DSC_1431DSC_1440DSC_1468DSC_1476DSC_1527DSC_1740

karnickie.info