W niedzielnym meczu w Cerkwicy Bizon tylko zremisował z Zalewem Stepnica. „Tylko”, bo po pierwszej połowie nasz zespół prowadził 3:1. Swój mecz z Intermarche Regą w Trzebiatowie zremisowali także oldboje.
W 6 kolejce A klasy gr. 1 Bizon Cerkwica zmierzył się z Zalewem Stepnica. Był to typowy mecz walki. Oba zespoły sąsiadujące ze sobą w tabeli za wszelką cenę chciały z tego spotkania wynieść komplet punktów.
Pierwsza połowa spotkania to dobra gra Bizona. Niestety już w 11 minucie po faulu na cerkwickim bramkarzu konieczna była jego zmiana. W bramce Dmytra Denehę zastąpił Sebastian Jankowski. Jedna ze skutecznie przeprowadzonych akcji w 23 minucie pozwoliła Robertowi Stangryckiemu otworzyć wynik. Niestety radość Bizona nie trwała długo. W 26 minucie po niefortunnym wybiciu golkipera Bizona padła bramka samobójcza. Mecz był bardzo dynamiczny. W 28 minucie po faulu na Mariuszu Wlaźlaku i rzucie wolnym celny strzał głową oddał Michał Drzewiecki, który wyprowadził Bizona na prowadzenie. Gra stawała się coraz bardziej agresywna. Chęć zwiększenia prowadzenia przez zespół z Cerkwicy i wyrównania przez Zalew Stepnica powodowała dużą ilość przewinień po obu stronach. W 34 minucie po faulu Łukasza Gołego zawodnik ukarany został czerwoną kartką i musiał zejść z boiska. Tylko trzy minuty później, czerwoną kartkę ujrzał także zawodnik Zalewu i od 37 minuty oba zespoły grały w dziesięcioosobowych składach. W doliczonym czasie gry kolejny celny strzał po rzucie rożnym oddał Robert Stangrycki i Bizon schodził do szatni z dwubramkową przewagą.
Wynik 3:1 po pierwszej części spotkania wskazywał na to, że faworytem jest cerkwicki Bizon. Wydawało się, że zespół Krzysztofa Gustera pójdzie za ciosem, jednak nie pozwolił na to Zalew Stepnica. Goście od pierwszych minut drugiej połowy zaczęli odrabiać straty. Już w 47 minucie Zalew zaliczył celne trafienie, a w 48 minucie skutecznie pokonując obronę Bizona doprowadził do wyrównania. Braki wykończenia akcji i drobne błędy powodowały, że wynik remisowy utrzymywał się do 64 minuty. Wtedy właśnie Michał Drzewiecki zdobył bramkę dla Bizona, lecz chwilę później po faulu w polu karnym i podyktowanym rzucie karnym dla Stepnicy goście ponownie doprowadzili do wyrównania na 4:4. Mimo jeszcze kilku dogodnych sytuacji wynik do ostatniego gwizdka nie zmienił się i oba zespoły musiały zadowolić się podziałem punktów. Trzeba przyznać, że po tym spotkaniu został duży niedosyt zarówno u zawodników, jak i kibiców.
Bizon Cerkwica – Zalew Stepnica 4:4 (3:1)
Skład drużyny: Dmytro Deneha (11’ Sebastian Jankowski), Jakub Grzeszak, Michał Drzewiecki, Jakub Kaczyński (80’ Konrad Gałysa), Mariusz Wlaźlak, Robert Stangrycki, Dominik Socha, Łukasz Goły, Sławomir Kieliszek, Jarosław Fijałkowski (75’ Tomasz Kuliberda).
Zawodnicy rezerwowi: Dominik Pyter, Piotr Górski, Robert Staliś.
Bizon Cerkwica w tabeli A klasy gr.1 po 6 rozegranych kolejkach zajmuje 11 miejsce. Przed seniorami wyjazdowy mecz z liderem czyli Koroną Stuchowo, który rozegrany zostanie w najbliższą sobotę w Stuchowie o godz. 14:00.
W ostatnim derbowym meczu w Trzebiatowie oldboje zremisowali z Intermarche Rega Trzebiatów 0:0. Był to trzeci z rzędu mecz bez straty punktów. Aktualnie w II PLO oldboje Bizon Cerkwica zajmują 9 miejsce z 9 punktami na koncie.
Juniorzy natomiast na własnym boisku ulegli Sparcie Gryfice 0:3. Już w sobotę w ramach 6 kolejki II ligi okręgowej juniorów Bizon Cerkwica zmierzy się z Gryfem Kamień Pomorski.
karnickie.info