Halloweenowy korowód odwiedził mieszkańców Karnic. Sympatyczne strachy nie miały okazji do zrobienia psikusa, bo chętnie obdarowywano je słodkościami. Były wspólne tańce, ognisko i strrrrasznie fajna zabawa.
Dziś w ostatni wieczór października czyli Halloween. Z tej okazji korowód strachów przemaszerował ulicami Karnic. Na zaproszenie Sołtys Heleny Radomskiej przy Gminnym Klubie Kultury spotkały się sympatyczne duszki, czarownice i inne halloweenowe strachy. Głośne „cukierek albo psikus” słychać było w całej okolicy, a mieszkańcy chętnie obdarowywali dzieci słodkościami. Po długim spacerze z zapasem cukierków korowód przybył na plac przy GKK, aby wspólnie się bawić. Oprócz pieczenia kiełbasek i pianek na ognisku dzieci wzięły udział w zabawach tanecznych. Przygotowany został dla nich także poczęstunek, a miłe czarownice zadbały, by każdy uczestnik halloween wrócił do domu z pysznymi słodkościami. Był to strrrrasznie fajny wieczór.
karnickie.info