W świetlicach w Czaplinie Małym i Ciećmierzu zorganizowano Halloween. We wspólnej, i tak naprawdę dla nikogo nie strasznej zabawie udział wzięli nie tylko najmłodsi, ale także ich rodzice. Praca nad strojami i charakteryzacją pokazała wspaniałą kreatywność dzieci.

74670717_140701867256170_588480918360948736_o

„My jesteśmy straszne zmory,

Bardzo fajne z nas upiory,

Jeśli nie chcesz się nas bać,

Musisz nam cukierka dać”.

Taki i inne wierszyki recytowały dzieci ze świetlic podczas obchodzonego 31 października Halloween. W organizowanych maskaradach w Ciećmierzu oraz Czaplinie Małym udział wzięli nie tylko najmłodsi mieszkańcy, ale również dorośli.

W Ciećmierzu dla duszków, wiedźm i innych straszydeł, które odwiedziły  świetlicę w Halloweenowy wieczór odbyło się malowanie twarzy. Straszna charakteryzacja i pomysłowe stroje pomogły dzieciom w zebraniu imponującej liczby łakoci. W świetlicy na strudzone długą podróżą strachy czekała pizza, słodki poczęstunek oraz projekcja  bajki „Coco”.

Dzieci z Czaplina Małego i Czaplic rozpoczęły Halloweenowe szaleństwo od odwiedzin mieszkańców sołectwa. Kościotrupy i wiedźmy wyposażone w niezbędne rekwizyty odwiedzały domostwa krzycząc głośne „cukierek albo psikus”. Z koszykami pełnymi łakoci straszki wróciły do świetlicy, gdzie odbyła się dla nich zabawa taneczna z licznymi konkursami oraz nagrodami.

Halloween to dzień, w którym można docenić kreatywność dzieci. Wspólne zabawy w zmianę wystroju otoczenia, praca nad strojem i charakteryzacją dostarczyły milusińskim dużo  świetnej zabawy, a zbieranie cukierków pomogło w nawiązywaniu bliższych relacji z sąsiadami.

75462511_396524091234746_2280502070807101440_n75247432_140702003922823_8316653545306718208_o

karnickie.info