W świetlicach w Czaplinie Małym i Ciećmierzu zorganizowano Halloween. We wspólnej, i tak naprawdę dla nikogo nie strasznej zabawie udział wzięli nie tylko najmłodsi, ale także ich rodzice. Praca nad strojami i charakteryzacją pokazała wspaniałą kreatywność dzieci.
„My jesteśmy straszne zmory,
Bardzo fajne z nas upiory,
Jeśli nie chcesz się nas bać,
Musisz nam cukierka dać”.
Taki i inne wierszyki recytowały dzieci ze świetlic podczas obchodzonego 31 października Halloween. W organizowanych maskaradach w Ciećmierzu oraz Czaplinie Małym udział wzięli nie tylko najmłodsi mieszkańcy, ale również dorośli.
W Ciećmierzu dla duszków, wiedźm i innych straszydeł, które odwiedziły świetlicę w Halloweenowy wieczór odbyło się malowanie twarzy. Straszna charakteryzacja i pomysłowe stroje pomogły dzieciom w zebraniu imponującej liczby łakoci. W świetlicy na strudzone długą podróżą strachy czekała pizza, słodki poczęstunek oraz projekcja bajki „Coco”.
Dzieci z Czaplina Małego i Czaplic rozpoczęły Halloweenowe szaleństwo od odwiedzin mieszkańców sołectwa. Kościotrupy i wiedźmy wyposażone w niezbędne rekwizyty odwiedzały domostwa krzycząc głośne „cukierek albo psikus”. Z koszykami pełnymi łakoci straszki wróciły do świetlicy, gdzie odbyła się dla nich zabawa taneczna z licznymi konkursami oraz nagrodami.
Halloween to dzień, w którym można docenić kreatywność dzieci. Wspólne zabawy w zmianę wystroju otoczenia, praca nad strojem i charakteryzacją dostarczyły milusińskim dużo świetnej zabawy, a zbieranie cukierków pomogło w nawiązywaniu bliższych relacji z sąsiadami.
karnickie.info
1 comment
Anonim says:
lis 16, 2019
Super