W niedzielę parafianie z Parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Cerkwicy pożegnali odchodzącego na emeryturę proboszcza Kazimierza Olejniczaka. Ksiądz kanonik swoją posługę w cerkwickiej parafii pełnił od 1990 r.
Niedziela 26 lipca nie była zwykłą niedzielą w Parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Cerkwicy. Była to ostatnia wspólna niedziela podczas której pożegnano odchodzącego na emeryturę proboszcza Kazimierza Olejniczaka. Ksiądz kanonik Kazimierz Olejniczak pełnił swoją posługę kapłańską w cerkwickiej parafii od 23 grudnia 1990 r. W 49 rocznicę święceń kapłańskich i po 30 latach posługi w parafii Cerkwica przyszedł czas na zasłużony odpoczynek. Ślady wieloletniej działalności duszpasterskiej księdza proboszcza Kazimierza Olejniczaka możemy dostrzec nie tylko w kościele w Cerkwicy i wokół niego. To właśnie dzięki staraniom ks. kanonika mieszkańcy Paprotna czy Czaplina Wielkiego mają swoją świątynię, gdzie spotykają się na niedzielnych mszach świętych.
Rozstania są zawsze trudne. Również podczas tej uroczystej mszy świętej nie zabrakło łez wzruszenia. Parafianie kwiatami, piernikowymi sercami, pamiątkową tablicą i ogromem pięknych słów podziękowali swojemu proboszczowi za każdą mszę świętą, nabożeństwo, sakrament, wspólną modlitwę oraz wszystko co zrobił dla parafii. Słowa uznania przekazali również współpracujący z proboszczem przez czas jego chrześcijańskiej posługi m.in. przedstawiciele lokalnych władz, czyli Wójt Gminy Karnice Lech Puzdrowski i Starosta Powiatu Gryfickiego Ryszard Chmielowicz, przedstawiciele Szkoły Podstawowej w Cerkwicy, Koła Terenowego Związku Sybiraków z Gryfic i wielu innych. Wzruszające słowa podziękowania do ks.kan. Kazimierza Olejniczaka skierował również ks. dziekan Wojciech Helak, a obecność księży z innych parafii w tym m.in. proboszcza z Karnic Ryszarda Wiencisa i proboszcza z Konarzewa Marcina Smoligi była wyrazem szacunku i wdzięczności. Mszę świętą swoim występem uświetnił zespół Czerwona Róża, który za wszystkie dokonania i ciężką pracę podziękował proboszczowi piosenką. Wszyscy uczestnicy mszy świętej po jej zakończeniu zostali zaproszeni na poczęstunek przy kościele. Była to doskonała okazja do rozmów i wspomnień minionych 30 lat.
karnickie.info
7 comments
Graża says:
lip 27, 2020
Nareszcie może będzie normalnie w naszej parafii
Anonim says:
sie 1, 2020
WYSTARCZYŁA CI SUTANNA UBOGA [.......]
Anka Parafianka says:
sie 2, 2020
Olejniczak wiele osób odepchnąl od kosciola. Swoim zachowaniem, wybuchami zlości na mszach, krzykami, wytykaniem grzechów, i obłudą czyli zyciem z pania doktor a wytykaniem innym zycia bez slubu. dzieci zmuszone indeksami od najmlodszych lat zostaly zniechecone do uczeszczania na msze swieta. chodzily do kosciola bo musialy, a nie bo chcialy. nowy proboszcz jest nasza nadzieja na normalna parafie z ktorej nie beda sie wysmiewali na okolo ze ksiadz zyje z konkubina i parafianie to toleruja.
Eugeniusz says:
maj 30, 2021
Kiedy ks. Olejniczaka poznałem był dla mnie wielkim autorytetem a nie myślałbym o nim tak źle. Mimo wszystko myślę, że był dobry księdzem i człowiekiem. Przynajmniej ja od niego otrzymałem również dobro. Za co dziękuje.
Eugeniusz says:
maj 30, 2021
To co wyżej przeczytałem to naprawdę mnie mocno zdziwiło. Upewniłem się jeszcze raz czy wyżej wypowiedziałem się co do księdza, którego kiedyś znałem i był moim przełożonym. Myślę, że go co, niektórzy nie zrozumieliście. Pragnę jeszcze raz powiedzieć wam, że dla mnie był autorytetem. Zanim go poznałem był powołaniowcem u Misjonarzy. Mocno ubolewałem, że go wcześniej nie poznałem kiedy był powołaniowcem myślę, że pomógł by mi w nie których sytuacjach kiedy byliśmy współbraćmi.
Ewelina says:
cze 8, 2021
I żyją sobie z katechetką dalej w grzechu, wyprowadzili się razem, nie mają wstydu, jeszcze ona dalej umoralnia dzieci, rodzice dają przyzwolenie na to. Grzesznicy, opamiętajcie się ludzie
Bomba says:
cze 15, 2021
Uważam że powinna zniknąć z naszego społeczeństwa pani katechetka znam ją od lat z biedy po doktorat jak to się stało wszyscy wiemy.Ajesli chodzi o teraźniejszość to jest tak że mamy radę parafii prawię taką samą jak była za kazia to co ma się zmienić jak inni parafianie są z boku bo jest mafia na topie