Hans Hartig to jeden z najbardziej utalentowanych malarzy niemieckich pierwszej połowy XX wieku. Wśród wielu jego dzieł, są również prace powstałe w Karnicach i okolicy.
Hans Hartig to utalentowany niemiecki malarz i grafik żyjący w latach 1873-1936. Współcześnie niemal całkowicie zapomniany, w trakcie swojego życia zyskał sławę na skalę międzynarodową.
Wieland Barthelmess, jego współczesny biograf tak go charakteryzuje: „Hartig był nie więcej, ale też i nie mniej, jak wielce uzdolnionym malarzem, wrażliwym, sympatycznym człowiekiem, ukształtowanym przez swój czas, ale w równym stopniu współkształtującym swoją epokę. /…/ Łączył w swojej sztuce romantyczność dziewiętnastego z modernizmem dwudziestego wieku, nastrojową treść z wirtuozerskim malarstwem. /…/ Z pewnością nie należy do gigantów historii sztuki, do Leonardów, Manetów lub van Goghów. Ale jest niewątpliwie jednym z najlepszych, którzy wyprowadzali malarstwo przełomu wieków z nizin wilhelmińskiej napuszoności”.
Sam malarz często wraca we wspomnieniach do swego idyllicznego dzieciństwa spędzonego na terenach dzisiejszego województwa zachodniopomorskiego. Przyszedł na świat w Carvin (obecnie Karwin) w okolicach Białogardu jako piąte dziecko wiejskiego pastora Hermanna i jego żony. Obdarzony niebywałą wyobraźnią, wrażliwy i raczej skryty chłopiec szybko znajduje dobry sposób na wyrażanie swoich uczuć, obserwacji oraz fascynacji światem. W wieku dziewięciu lat zaczyna rysować, początkowo przede wszystkim wymyślane przez siebie siatki przewożące cenne skarby, podróże, błękitne wyspy. Ku zmartwieniu rodziców, snute w umyśle fantazje wyraża na szkolnych zeszytach i książkach. Z biegiem czasu państwo Harting akceptują hobby syna i zaopatrują go w potrzebne do tworzenia narzędzia, jak również starają się zachęcić młodego artystę do rysowania rzeczywistych rzeczy oraz zjawisk. W roku 1879, aby umożliwić odpowiednią edukację swoim dzieciom, ojciec rodziny podejmuje decyzję o przeprowadzce rodziny do Stolzenhagen (Stołczyna). Członkowie rodziny przyjęli tę decyzję przychylnie m.in. z racji na bliskość Szczecina (ok.8 km), który dawał możliwość skorzystania z atrakcji i zalet dużego miasta. Starsze rodzeństwo uczęszcza do szkoły, a Hans może cieszyć się wolnością i poznawać świat. Jednak dziecięca beztroska nie trwa wiecznie, wkrótce i on skończy 10 lat, a co za tym idzie, musi rozpocząć edukację w gimnazjum w Szczecinie. Już od wczesnych lat dziecięcych zauroczony motywami marynistycznymi (czyli dotyczącymi morza, związanych z nim zjawisk oraz ludzi) Hans często maluje krajobrazy portowych miast. Szczególnie ujmuje go nadodrzański krajobraz Szczecina- zamiast nauki woli zwiedzać okolice, wciąż nie mogąc nacieszyć się widokami tego portowego miasta. Owocem jego fascynacji miastem i ciągłych wędrówek są coraz gorsze oceny. Być może to właśnie z tego okresu jego życia, kiedy to młody artysta czuje się z każdej strony ograniczany, „pętany” narzucanymi przez społeczeństwo postawami i zachowaniami, bierze się jego późniejsza melancholia. Natomiast poczucie niespełnienia oczekiwań rodziców może być przyczyną braku wiary we własne możliwości i niepewności, które towarzyszą mu jeszcze długo po odniesieniu pierwszych sukcesów. Tymczasową ulgę i szczęście w okresie buntu i szukania swojego miejsca na świecie daje artyście przeniesienie go przez ojca do Gartz, gdzie (wówczas już pilny uczeń), kończy naukę w rygorystycznym gimnazjum, a następnie bez problemów zdaje maturę. Urzekające krajobrazy Doliny Odry zapadają na długo w jego pamięci, a wraz z upływem czasu malarstwo staje się nieodłącznym elementem jego życia.
W 1894 roku, po bolesnym pożegnaniu z doliną Odry przerażony Hartig zaczyna studiować chemię, zgodnie z wolą ojca. Dziedzina ta okazała się niezadowalająca dla humanistycznego umysłu Hansa, który wolał kulturalne i towarzyskie rozrywki oraz poznawanie nowego dla niego miasta czy uczestnictwo w zajęciach pejzażu Paula Vorganga. Od samego przyjazdu do Berlina wielkie wrażenie wywiera na Hartigu przede wszystkim berlińska sztuka; jak stwierdza w swoich notatkach „Do dwudziestego pierwszego roku życia nie widziałem po prostu dobrego obrazu”. Wesołe życie zostaje przerwane, kiedy 24-letni student musi odbyć służbę wojskową. Jest to najtrudniejszy okres w jego życiu. Rok później pastor przechodzi na emeryturę i osiedla się wraz z całą rodziną w berlińskiej dzielnicy Schӧneberg. Wkrótce następuje moment zwrotny w życiu Hansa. Wiadomość o chorobie psychicznej brata oraz umieszczeniu go w klinice psychiatrycznej, skrupulatnie utrzymywana w tajemnicy przez rodzinę Hartig, skłania artystę do refleksji nad swoim życiem oraz do jego zmiany.
W 1900 roku zostaje uczniem znanego wówczas profesora Eugena Brachta, który dzięki swojej osobowości oraz niekonwencjonalnemu podejściu do swych podopiecznych, jak i poprzez organizację wieczorów kompozycji, dyskusji czy podróży artystycznych nieustannie ich inspiruje. Uczniowie podzielają ideę profesora, że natchnienia do tworzenia nie trzeba szukać w egzotycznych krajach, lecz w najbliższym otoczeniu. Heimat, czyli „mała ojczyzna” jako dominujący motyw jego twórczości obejmuje m.in. rodzinny Stołczyn, nadodrzański Gartz, gdzie Hartig wiele lat spędzał pracowite malarskie wakacje, wybrzeża Morza Bałtyckiego oraz Zalewu Szczecińskiego, Nowe Warpno. Warto podkreślić, że celem jego licznych wyjazdów, upamiętnionym na co najmniej kilkunastu obrazach (mogło być ich więcej, gdyż część prac artysty zaginęła w czasie I wojny światowej, jak np. szerokoformatowy obraz „Ogród nad brzegiem morza”, za który otrzymał nagrodę Hellfta w wysokości 300 marek).
Celem wielu podróży, który malarz poznał dzięki swojemu koledze, Justusie Scheibercie, była miejscowość Carnitz (dzisiejsze Karnice). Stopniowo, rozwijając się pod okiem swego mistrza, Hans nabiera obeznania w malarskim rzemiośle i zaczyna być doceniany. Począwszy od swego pierwszego udziału w Wielkiej Wystawie Berlińskiej w 1901 roku ścieżka jego kariery pnie się w górę. Jego prace zostają dostrzeżone, oba obrazy sprzedane, rozpisuje się o nim prasa. Ponadto, podczas tej samej wystawy, otrzymuje pierwszą nagrodę za najlepszą litografię. Rok później, na Wystawie Akademii Drezdeńskiej przyznano Hartigowi nagrodę „Srebrnego medalu za całokształt osiągnięć studenckich”. W 1906 roku decyduje się zakończyć studia i zaczyna pracę na własną rękę, a częścią swoich dochodów wspiera rodzinę. W 1910 roku nadchodzi największy triumf – podczas Wielkiej Berlińskiej Wystawy Sztuki, za obraz „Ogród nad morzem” zdobywa nowo ufundowaną przez Pruską Akademię Berlińską Nagrodę „za najlepszy niemiecki krajobraz”. Hans Hartig ląduje na szczytach sławy i powodzenia. Jego malarstwo trafia do szerokiego obiegu: ilustruje liczne kartki pocztowe, kalendarze i książki różnych wydawnictw. Sporą część jego wpływów stanowią honoraria z praw autorskich obrazów, które ze względu na szeroką popularność są reprodukowane. Swoje grafiki sprzedaje w Anglii, Francji i w Ameryce. W 1914 r. otrzymuje złoty medal w Wenecji za „Odwilż w Greifenbergu (Gryfinie). Wymienione powyżej to tylko niektóre z wielu sukcesów Hartiga, jednakże sytuacja społeczno-polityczna zmieniła bieg wydarzeń.
Podczas wielkiej inflacji artysta tworzył ogromne ilości prac, pracował bez wytchnienia, żeby nadążyć za rosnącym popytem. W 1923 r. jego prace były sprzedawane za niewyobrażalne sumy. Niestety, przeprowadzona w listopadzie tego roku wymiana pieniędzy spowodowała, że gdyby nie jego pracowitość i pomoc ze strony przyjaciela, Hartig nie zdołałby utrzymać siebie i rodziny. Artysta do końca swoich dni nie traci popularności i uznania. Na skutek dwóch zawałów serca i niedostatecznej dbałości o zdrowie, jeden z najzdolniejszych przedstawicieli niemieckiej sztuki umiera. 22 czerwca w Nowym Warpnie, gdzie w latach 20 XX wieku tworzył Hans Hartig, a którego od 1927 roku był Honorowym Obywatelem, odsłonięto jego pomnik. Naturalnej wielkości rzeźbę „Hans Hartig przy pracy” stworzono jako wyraz wdzięczności za promocję miasta. Autorem pomnika jest Bohdan Ronin-Walknowski. Więcej informacji o malarzu, a także reprodukcje niektórych dzieł Hartiga można znaleźć na stronie internetowej Nowego Warpna.
Opracowano na podstawie książki W. Barthelmessa „Hans Hartig”
Agnieszka Sieradzka
2 comments
B Fisch says:
lut 15, 2024
My mother’s family were close personal friends of Hans Hartig, as they lived in the same building as him in the Schӧneberg district of Berlin. We have two of his lithographs which are very enjoyable. I was very happy to read this short biography. Unfortunately I do not speak German or Polish so even though I have a copy of Wieland Barthelmess’s biography I have not been able to read much of it.
Leszek says:
mar 8, 2024
Witam.
Mała pomyłka w tekście Odwilż w Greifenbergu (Gryfinie).Greifenberg-Gryfice,Greifenhagen-Gryfice.