W styczniu pożar zniszczył dorobek rodzinnej firmy z Konarzewa. Przyjaciele i rodzina poszkodowanych postanowili działać. Zorganizowali bal charytatywny połączony z licytacjami na rzecz pogorzelców. W zbiórkę włączyła się także Parafia pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Konarzewie.
Ponad 100 osób uczestniczyło w balu charytatywnym zorganizowanym na rzecz poszkodowanej przez pożar firmy rodzinnej z Konarzewa. Bal został zorganizowany przez rodzinę i przyjaciół poszkodowanych. Podczas wieczoru licytowano wiele atrakcyjnych przedmiotów m.in. własnoręcznie wykonane drzewka kawowe, vouchery czy koszulki z klubu Holidays Orchowo. Najbardziej zaskakującym przedmiotem licytacji było drewno kominkowe z dowozem, które zostało sprzedane za 860 zł. Dużym powodzeniem cieszył się również obraz świętego Jana Pawła II, który został wylicytowany za 450 zł. Do akcji przyłączył się również ksiądz proboszcz Marcin Smoliga i parafianie z parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Konarzewie. Ksiądz proboszcz przekazał zebrane wcześniej w kościele pieniądze.
Bal ten nie miał by swojej magicznej mocy, gdyby nie wspaniali darczyńcy, którzy przyczynili się do jego organizacji: Janina i Krzysztof Majchrzak, Marta i Antoni Grabalscy, Mirosław Kupryjaniuk, Marcin Kaliszan, Justyna i Bartek Piaścik, Jolanta i Lech Puzdrowscy, Monika Mruk, Ewelina Zelwak, Tomasz Tomaszewicz, Beata i Andrzej Mruk, Agnieszka Wierucka, Ewa i Przemysław Kucharscy, Katarzyna Składanowska, Mateusz Majkut, Janusz Ławruszko, Łukasz Głowacki, Sławka Krasińska, Jolanta i Henryk Mruk oraz Bank Spółdzielczy w Gryficach i Zarząd Powiatu Gryfickiego. Organizatorzy składają szczególne podziękowania dla Andrzeja Przeździęka za znakomite poprowadzenie wszystkich licytacji. Oprawę muzyczną wieczoru zapewnił zespół KEX Katarzyna i Sebastian Kosteccy .
Cały dochód zebrany na balu zostanie przekazany na odbudowę warsztatu pracy.
karnickie.info
4 comments
Anonim says:
lut 25, 2019
Super:)
Anonim says:
mar 6, 2019
No Super. Szkoda, że jak spłonął dom w Ciećmierzu albo dobytek gospodarza w Paprotnie to nikt takiej zbiórki nie robił. Bo myślę, że tamci byli w gorszej sytuacji
Kinga says:
mar 6, 2019
A kto bronil mieszkancom Ciecmierza lub Paprotna zalozyc komitet i zorganizowac cos? To chyba swiadczy o przyjaciolach, znajomych i sasiadach poszkodowanych ze nic nie bylo organizowane. Kto mial to za nich zrobic ? Kazdemu kogo spotka cos zlego potrzebna jest pomoc, bez klasyfikowania komu bardziej a komu mniej. Proste
Adam says:
mar 7, 2019
Do Anonim . – narzekać to wszyscy potrafią a robić nie ma ko mu, jaka organizacja takie efekty. Tyle czasu co zajęło przez Ciebie drogi Anonimie napisanie komentarza tyle pewnie wynosi zorganizowanie się i zrobienie czegoś pożytecznego ! Pozdrawiam