W ostatnich dniach między Kusinem, a Gocławicami widziany był wilk. Zdjęcia z tego spotkania przesłał nam jeden z czytelników, który spotkał zwierzę. Czy jest on zagrożeniem dla człowieka?

image000003006

  Jeden z rolników zauważył w ostatnich dniach wilka między Kusinem a Gocławicami. Sfotografował wilka ze swojego ciągnika i dlatego niestety zdjęcia są nie najlepszej jakości.

image000001011

  Populacja wilka w naszym kraju się odbudowuje. Samotne wilki lub watahy możemy coraz częściej spotkać w lasach na obszarze całego kraju. Wilk jako zwierzę objęte ochroną i nie posiadające naturalnych wrogów od lat zwiększa swoja liczebność. Coraz częściej również w naszym regionie spotykane są ślady jego bytowania. Spotkanie wilka to rzadkość z uwagi na jego skryty tryb życia i nie jest to sytuacja niebezpieczna. Zwierzęta te są niesłychanie inteligentne, posiadają doskonały węch i słuch. Za to wzrok przystosowany jest do lepszego widzenia w nocy (w dzień wilki widzą słabo). Niepokój powinien dopiero wzbudzić fakt, gdy osobnik nie ucieka na widok człowieka z odległości mniejszej niż 30 metrów. Ta odległość jest swoistą granicą mówiącą o wilku „bezpiecznym” lub tzw. niepłochliwym. Wilki użytkują rozległe terytoria, na których znajdują się zarówno drogi jak i liczne zabudowania. Większość dzikich zwierząt wystrzega się bezpośrednich spotkań z ludźmi, jednak nie są w stanie uniknąć wszelkich ludzkich konstrukcji będących elementem ich siedlisk. Dla wilków normalnym i nieuniknionym jest okazjonalne przechodzenie nocą przez miejscowości, poszukiwanie pożywienia na obrzeżach wsi lub sporadyczne przechodzenie w zasięgu ludzkiego wzroku. Ataki wilków na ludzi są niezmiernie rzadkie. W przypadku kontaktu z wilkiem lub wilkami należy spokojnie odejść. W zdecydowanej większości przypadków wilki wyczuwając człowieka same się oddalają. Należy przede wszystkim zachować spokój. Wilk nie stanowi zagrożenia dla człowieka. Zazwyczaj spotkania z wilkami trwają kilka, kilkanaście sekund, jak tylko drapieżnik zorientuje się, że ma do czynienia z człowiekiem, odejdzie w drugą stronę. Nie należy jednak obawiać się ataku z ich strony. Wbrew obiegowym opiniom matki nie bronią młodych. Pamiętajmy jednak, że udając się na spacer z psem do lasu, jesteśmy zobowiązani do trzymania pupila na smyczy. Uchroni go to przed ewentualną nieprzyjemną konfrontacją z wilkiem, bo wina ataków wilków na psy niestety leży po stronie człowieka.

karnickie.info